Po śladach. Pomiędzy pamięcią, przekazem i wyobrażeniem

Archiwum ciała, Centrum Kultury “Zamek”, Poznań 2013.

Archiwum ciała, Centrum Kultury “Zamek”, Poznań 2013.

Wśród wielu obiegowych opinii można znaleźć i tę, w której tancerze i choreografowie nie czują się dobrze w żywiole słowa. Paradoksalnie na liście moich kuratorskich fascynacji, znajdują się autorzy-choreografowie dla których narracja werbalna ma znaczenie. Olga de Soto jest jedną z nich. Tworzą również w słowach, jest autorką artykułów o muzyce i współczesnych kompozytorach.

Pochodzi z Hiszpanii, w Walencji i Madrycie otrzymała klasyczne wykształcenie taneczne, wzbogacone o taniec współczesny i teorie muzyki. Dalej kontynuowała swoją edukację we Francji, w CDNC w Angers , kierowanym wtedy przez Michela Reilhac. Od 1990 roku mieszka w Brukseli. Najpierw współpracowała jako tancerka z Michèle Anne de Mey, a później jako asystentka Jérôme'a Bela przy spektaklu „Show must go on”. Oznacza to, że spotkała na swojej drodze artystycznej dwie niezwykle istotne, lecz całkiem z różnych porządków tańca, osobowości.

Michèle Anne de Mey występowała w kultowym „Fase” i „Rosas danst Rosas” Anny Teresy de Keersmaeker. Razem z Anne Teresą de Keersmaeker współtworzyła legendarny dziś zespół „Rosas”. Z kolei Jérôme Bel to jeden z czołowych przedstawicieli tańca konceptualnego.

W jej biografii spotykają się sprzeczności, albo przynajmniej pojawia się różnorodność. Tym, co powraca w obu wymienionych nurtach, jest minimalizm i - może rzeczywiście - on jest jej najbliższy. Warte zauważenia, że w tym splocie estetyki fali flamandzkiej lat 80. i tańca konceptualnego lat 90, pojawiło się miejsce na fascynację niemieckim tańcem ekspresyjnym, któremu Olga de Soto poświęciła prawie dekadę badań. Jej uwagę zwrócił legendarny „Zielony stół” Kurta Joossa, ale pokazała go w innym, zupełnie nowym świetle.

Jako niezależna choreografka zaczęła tworzyć autorskie prace. „Patios” figuruje jako jej pierwsze choreograficzne „dziecko”, jego premiera miała miejsce w 1992 roku. Z tych kilku “doniesień” o Oldze de Soto zarysowuje się niezwykła postać, a przynajmniej nietuzinkowa osobowość choreograficzna.

Olga de Soto zajmuje się dyskursem pamięci o tańcu, poświęciła temu zagadnieniu niemal dziesięć lat swojej pracy. Skoncentrowała się w swoich badaniach nad „Zielonym stołem” Kurta Joossa. W jej opinii to fundament historii tańca, polityczny i zarazem pacyfistyczny spektakl, powracający w historii tańca wielokrotnie po premierze, w różnych krajach i co istotne – zawsze w newralgicznych momentach dziejowych. W pracy nad „Zielonym stołem” zainteresowała ją właśnie ta perspektywa kształtowania się pamięci kolektywnej, czyli jak zapamiętano „Zielony Stół” i w jaki sposób realizowano kolejne jego wystawienia.

Choreografka zetknęła się z nagraniem „Zielonego stołu” jako młoda dziewczyna i po latach wróciła do niego, aby pokazać go w kontekście kształtowania się pamięci kolektywnej. Nikt wcześniej nie podjął tego tematu w takim kontekście. To był drugi jej projekt powiązany z historycznymi choreografiami, ale ten był wynikiem wewnętrznej potrzeby, którą przekuła w dyptyk o „Zielonym stole”.

Wcześniej, bo w sezonie artystycznym 2003/2004 roku, zajmowała się badaniami nad „The Youth Man and the Death” na podstawie tekstu Jeana Cocteau, prowadziła wywiady ze świadkami (zarówno widzami oraz występującymi tancerzami) premierowego spektaklu. Prapremiera „The Youth Man and the Death” miała miejsce w 1946 roku. Prawie 60 lat później Olga de Soto powraca do tej choreografii. Zainteresowanie tematem było wynikiem zaproszenia do projektu. Rolą de Soto było stworzenie spektaklu oddającego hołd historycznemu baletowi. Tak powstały „historie(s)” będący świetnie zmontowanym filmem z wypowiedziami, wywiadami świadków (widzów i tancerzy) tamtego wydarzenia. Widzimy na ekranie dojrzałe osoby, najczęściej seniorów i seniorki, którzy nie tylko słowami, ale przede wszystkim przebogatą gestyką próbują oddać tamte emocje i przypomnieć tamten czas. Wspomnienia okazują się wciąż żywe. Na te relacje składają się skojarzenia, fragmentaryczne wypowiedzi, skoncentrowane na konkretnym aspekcie, personalnym charakterze. To przejmujący dokument, pokazujący rangę baletu “The Youth Man and the Death”, który przetrwał w recenzjach i opisach historycznych, ale przede wszystkich zachował się w pamięci widzów.

Z „Zielonym stołem” było inaczej. Ten spektakl wrócił do Olgi de Soto po latach. Pierwsza część wspomnianego dyptyku przypomina trochę metodę pracy przy „historie(s)”, bowiem jej celem było ukształtowanie w opowieść liczne narracje o “Zielonym stole”. Wiele czasu Olga de Soto poświęciła na research, poszukując materiałów do spektaklu i kontaktów z osobami, które wykonywały „Zielony Stół” w latach 30. i w późniejszych latach. Ten spektakl miał premiery na całym świecie, cieszył się ogromnym sukcesem od momentu pierwszego wykonania w 1932 roku, po przyznanie mu nagrody na międzynarodowym konkursie choreograficznym. W 1964 roku Jooss zgodził się na wykonywanie “Zielonego stołu” przez inne zespoły. „An Introducation” tak brzmi tytuł pierwszej części dyptyku Olgi de Soto, to performatywny wykład z historii tańca. Momentami wydaje się być personalną historią, choć to tylko złudzenie. Olga de Soto pokazuje zebrane fotografie, pozwala publiczności je oglądać. Dzieli swoimi ikonograficznymi zdobyczami. Zdjęcia wędrują od jedngo rzędu do drugiego, aż do ostatniego jakby wszyscy siedzieli dookoła stołu przy oglądaniu fotografii z rodzinnego albumu. Ten zabieg buduje to niezwykłą atmosferę wspólnotowości. Można metaforycznie uznać „Zielony stół” za nasze dziedzictwo, za ogniwo, które łączy narrację historyczną o tańcu ponad granicami, co jest podwaliną do dalszych narracji historycznych o tańcu współczesnym. Olga de Soto opowiada o genezie baletu, premierze oraz o losach podróżującego zespołu podczas tournée. Pokazuje fotografie, zdjęcia wywołuje skojarzenia, rozpoczyna jej opowieść. Pierwsza część wykładowa jest świetnie przygotowana, precyzyjna, choreografka nie traci dosłownie ani jednej minuty na zbędne gesty, mimikę, dosłownie każda sekunda wydaje się mieć swoje przeznaczenie na wykonanie konkretnego ruchu przez Olgę de Soto, wypowiedzenie konkretnego słowo lub zrobienie pauzy.

Centrum Kultury “Zamek” w Poznaniu, 2013

Centrum Kultury “Zamek” w Poznaniu, 2013

W Poznaniu, w czasie Archiwum ciała (2013) włączyłam jako kuratorka tylko pierwszą część dyptyku do programu - „An Introduction”. To spektakl, który miał premierę w 2010 roku w czasie berlińskiego festiwali Tanz in August. Druga część powstała dwa lata później w 2012 roku, pod tytułem: „Debords. Refelctions on The Green Table”, łączyła ona już choreografię z badaniami nad „Zielonym Stołem”. Później zetknęłam się z Olgą de Soto i Martinem Nachbarem przy jeszcze jednym projekcie dotyczącym pamięci i miałam możliwość napisać o artykuł związany z dyskursem pamięci w tańcu i włączyć jej pracę do swojej analizy (Textes and Essays, https://www.olgadesoto.com/en/memory-in-dance-krolica)

Interesującym wątkiem w pracy nad „Zielonym Stołem” dla Olgi de Soto była również kwestia przekazania dziedzictwa choreograficznego. Przypominała, że Kurt Jooss pozostawił wytyczne jak wystawiać „Zielony Stół”, ponieważ wskazał, kto będzie asystentką - choreografa, wybrał Annę Markard (prywatnie jego córka) i na niej przez kolejne 40 lat była położona odpowiedzialność za sprawdzenie, aby kształt wystawiania tego spektaklu był zgodny z pierwowzorem Kurta Joossa.

Ernst Uthoff, wykonawca z zespołu Joossa, także wiedzę o swojej roli przekazał synowi Michaelowi Uthoff. Dzięki niemu balet został włączony do wielu repertuarów w Ameryce Łacińskiej i w Stanach Zjednoczonych. Natomiast Ernst Uthoff wraz żoną Lolą Botką (razem tańczyli w zespole Joossa) byli współzałożycielami National Ballet of Chile. O tych wszystkich faktach przypomina Olga de Soto podczas spektaklu, rysując konteksty, trajektorie podróży, powiązania i dzieje kolejnych wystawień. „An Introduction” to niezwykle nowatorska forma przedstawienia tanecznego o relacji z minionymi dziełami.

Obserwując spektakle i zainteresowania Olgi de Soto można z łatwością zauważyć, że porusza się ona po interdyscyplinarnym polu sztuki. Poza choreografią świetnie operuje kamerą, co widać w „historie(s)”, jest znawczynią muzyki, autorką krytycznych tekstów i ma w sobie potencjał badaczki, historyka, co udowodniła w pracy nad „Zielonym Stołem” i „The Youth Man and the Death”. Przyglądam się jej nowym pracom, są już daleko od historycznych wykopalisk, ale niezmiennie zachwyca mnie jej sposób działania, głównie poprzez jej odmienność od standardowych wyborów, jej oryginalność i wyjątkowość wyborów.


Więcej informacji o Oldze de Soto można znaleźć na jej stronie:

https://www.olgadesoto.com/



Anna Królica

Prezeska Fundacji Performa, kuratorka, badaczka, krytyczka tańca.

Previous
Previous

W ośmiu odsłonach. Vol. 2 „Lighting”, „About a session” – Anna Konjetzky

Next
Next

Niewypowiedziane historie włoskiej grupy CollettivO CineticO