Leonie Wahl - trauma i sztuka

fot. Fernando Nigro

Leonie Wahl zaprezentowała solo ,,idem” w ramach projektu „Niech (NIE) sczezną artyści. Exchange” w Centrum Inicjatyw Artystycznych we Wrocławiu.
Projekt „Niech (NIE) sczezną artyści. Exchange” odnosił się bezpośrednio do tytułu spektaklu Tadeusza Kantora, w którym jednym z tematów była relacja artysta – społeczeństwo. Temat jest aktualny i szeroko dyskutowany w kontekście praktyki kuratorskiej, roli instytucji, produkcji artystycznych i samej praktyki twórczej. Wychodząc od rozpoznania Kantora, kuratorzy: Anna Królica, Roma Janus i Adam Kamiński chcieli dotrzeć do zagadnień i tematów współczesnych, aktualnych i stworzyć twórcom przyjazną przestrzeń do tworzenia, dyskutowania i prezentowania własnej sztuki.
W solo,,idem” rekwizyty są oszczędne: 2 stare opony, worki na śmieci i butelki plastikowe. Intensywnym poszukiwaniom ruchowym towarzyszy konfrontacja z materialnymi granicami za pomocą prostych środków. Idem to jakaś istota, odarta z przeszłości – przedziera się przez swoje wspomnienia, otrzymuje tożsamość, sztuczną, zbudowaną z lęków innych. Kim jest idem? Kim bylibyśmy na poziomie psychologicznym i społecznym, gdybyśmy taką właśnie tożsamość mieli do dyspozycji? Leonie Wahl mierzy się z tą kwestią za pomocą środków choreograficznych.
Czysta istota ukazuje się w swojej nagości. Uwolniona od swojego pochodzenia odnajduje się na nowo w ograniczonej przestrzeni. Zredukowanymi środkami walczy z ludzką pamięcią, doświadcza jej barier emocjonalnych i cielesnych. Zostaje jej przypisana sztucznie wyprodukowana tożsamość: tożsamość obcego, odzwierciedlenie obaw innych. Jest to projekcja zła, niebezpieczeństwa i zagrożenia. Czysta istota doświadcza izolacji, oddzielona od sobie równych, ale kim oni są? Obiera drogę, wyboistą, z przeszkodami i pozostałościami człowieczeństwa. Stara się dopasować do okoliczności, zadowala się tym, co jej dane, odkrywa własne strategie.
Izolowana od innych czysta istota doświadcza własnych tęsknot, w ruchu odnajduje środek do przekraczania granic, miejsce bezpośredniej i ogólnej mowy. Jest zdana sama na siebie a jednak równa innym. Równa innym w swojej instynktownej surowości, w doświadczeniu własnej cielesności.
Czysta istota wpada pod koła, a jednak bawi się jak dziecko. Śmieje się, smuci, boi się, przeżywa zmysłowość, siada, buntuje się, poszukując sensu i odpowiedzi.
Leonie Wahl w jednej z nowszych prac pt. ,,This Is What Happened In The Telephone Booth” przybliża nam ważne momenty ze swojego życia. Jest to dziwaczny dramat oparty na decydującym wydarzeniu z jej dzieciństwa. Tancerka po raz pierwszy prezentuje historię, którą sama musiała przeżyć. Tuż przed wyjazdem rodziny na wakacje jej matka zniknęła w budce telefonicznej, żeby zadzwonić do swojego partnera. Kiedy wróciła, nagle stała się inną osobą. Była całkowicie „poza sobą” i nie można jej było uspokoić. W tym momencie miała swój pierwszy kryzys schizofreniczny. Leonie Wahl do dziś nie potrafi wyjaśnić, co wydarzyło się w kabinie. Nawet sama matka nadal nie wie, co się z nią stało. W szczerym wywiadzie udzielonym Michaeli Ambos Leonie Wahl tłumaczyła, że nie ma ogólnej strategii postępowania z osobami z zaburzeniami psychicznymi. Ponieważ mają one podłoże również fizjologicznej natury, często jedynym „środkiem zaradczym” pozostają odpowiednie leki. Zdaniem tancerki, dobrym sposobem niesienia pomocy wszystkim zaangażowanym w tą sytuację, jest zniesienie tabu: otwarte zajmowanie się chorobą w każdej sytuacji i przez cały czas.
,,This Is What Happened In The Telephone Booth” to autobiograficzna opowieść o tym, jak radzić sobie z traumą. Tancerka porównuje załamanie psychiczne matki do szaleństwa na skutek spotkania człowieka ze sztuką. Artystka uważa, że czynne lub bierne doświadczenie sztuki może rzucić urok na człowieka tak silny, że staje się on kimś innym, zmienia się jego pogląd na świat, czasem całe jego życie. Sztuka może tyle! Nie bez powodu jest ona wykorzystywana jako narzędzie terapeutyczne w tak wielu dziedzinach. Bezpośrednio oddziałując na wszystkie nasze zmysły ujawnia swoją pełną moc.

Leonie Wahl urodziła się w Szwajcarii, od roku 2001 mieszka i pracuje jako tancerka i performerka w Wiedniu. Ukończyła studia na wydziale performance na Dance Academy w Rotterdamie. Pierwsze doświadczenie zawodowe zdobyła u „Leine & Roebana” w Amterdamie.


Od roku 2001 do 2015 Leonie Wahl była związana z Tanz Company Gervasi. W roku 2012 założyła orgAnic, w ramach którego powstały takie produkcje jak ,,idem”. Jako tancerka współpracowała z choreografami takimi jak: Leine & Roebana, Milli Bitterli oraz z reżyserami: Hans Peter Horner, Michael Scheidl.
Leonie Wahl stworzyła autorski projekt „orgAnic reVolt”. Z refleksją nad emocjonalną jakością ruchu z dala od hipotetycznego tańca, skupia się tu głównie na poruszaniu i nie boi się ostatecznie zintegrować innych form sztuki. Artystka stara się rozwijać taniec jako znaczącą formę sceniczną i bada jego bardzo charakterystyczne właściwości. „orgAnic reVolt” przedstawia człowieka wraz z jego organicznym i intelektualnym życiem jako podstawowy element scenicznej wypowiedzi. Wolność ruchu, cielesna inteligencja, wypracowanie jakości, podkreślenie mocnych stron, przekraczanie własnych granic są głównymi założeniami prac tej wyjątkowej tancerki i choreografki. Obecnie Leonie Wahl interesuje wzajemna wymiana i wyrażanie podatności emocjonalnej na ból i niepowodzenie.

Źródła online:
https://www.leoniewahl.com/organic-revolt
https://www.woman.at/a/leonie-wahl-interview-mutter-schizophrenie

Adam Kamiński

Kurator Mandala Performance Festival, instruktor teatralny, prezes Stowarzyszenia JEST CZŁOWIEK, animator kultury.

Previous
Previous

Anna Ventura Natsuki – od flamenco do tańca butoh

Next
Next

Delgado Fuchs – Ekscentrycznie a nieraz frywolnie o sensie istnienia